Wyścig do Białego Domu zakończony. Przez następne 4 lata funkcję administracyjną, legislacyjną, dyplomatyczną oraz dowództwo sił zbrojnych przejmie Donald Trump – kandydat Republikanów. Jak podają media sukces nowego prezydenta zaskoczył polityków i dyplomatów na całym świecie. Niektórzy zbyt wcześnie chcieli świętować zwycięstwo Hilary Clinton.
https://www.youtube.com/watch?v=mScEvtqhVuU&feature=youtu.be |
|
|
Sami Amerykanie uważają, że była to jedna z najbardziej brutalnych kampanii w historii ich kraju. Tak wiele skandali z udziałem kandydatów na prezydenta na skalę międzynarodową nie wyszło na jaw od lat. Jedno jest pewne, te wybory przejdą do historii, gdyż nigdy wcześniej żadna kobieta nie doszła tak daleko jak Hilary Clinton, pozyskująca tak ogromny elektorat. Co zatem dalej? Jak teraz będzie wyglądać Ameryka, której polityką będzie kierować nieznany, a przez niektórych nazywany nieobliczalny Donald Trump?
Donald Trump za życiem?
W trakcie kampanii świat zdążył się dowiedzieć, że kandydatka Demokratów jest zagorzałą zwolenniczką „prawa wyboru” i jeśli obejmie fotel prezydenta będzie za nieograniczonym prawem do aborcji, bez względu na stopień zaawansowania ciąży. Oznacza to, że nawet w 9 miesiącu ciąży jeśli kobieta sobie tego zażyczy będzie mogła w Ameryce dokonać aborcji. Ponadto Clinton jest zwolenniczką promowania związków jednopłciowych oraz partnerskich, antykoncepcji i edukacji seksualnej, uważa to za prawo każdego obywatela USA. Co na to Donald Trump? Nie do końca wiadomo, wiemy że jest za powołaniem do Sądu Najwyższego kandydatów nie tylko konserwatywnych, ale też opowiadających się za życiem. Oni odrzucą orzeczenie Roe kontra Wade, które zalegalizowało aborcję na terenie całych Stanów Zjednoczonych.
Czy nowy prezydent USA będzie sprzyjał Polsce?
Hilary Clinton miała kontynuować niezbyt korzystną dla Polski politykę Baraka Obamy. Tarcza antyrakietowa obiecana jeszcze przez prezydenta George W. Busha, która miała chronić przed krajami Azjatyckimi, została przekazana przez Obamę Rosji. Ponadto Donald Trump udowodnił, że Clinton rozmawiała na ten temat z Putinem jeszcze przed wydarzeniami z 10 kwietnia 2010 r., a także po nich. W związku z tym Trump chce postawić Hilary Clinton, „szachrajkę” jak sam o niej mówi, przed sądem. Polska może więc zostać świadkiem wyciągania amerykańskich brudów, dotąd zamiatanych przez rządzących pod dywan.
Można żywić nadzieję, że Donald Trump będzie wielkim prezydentem dobrym dla obrońców życia i dla Polski, wystarczy tylko że będzie chciał walczyć o prawdę, to wystarczy.