W poniedziałek Senat USA chciał przegłosować w specjalnym trybie, wymagającym jednomyślności ustawę, która obowiązywałaby w całych Stanach i nakazywałaby ratowanie dzieci żywo urodzonych po aborcji. Jej twórców przynagliły wydarzenia z Wirginii i Nowego Jorku, gdzie już dyskutuje się o możliwości dzieciobójstwa, jako swoistego przedłużenia obowiązywania „prawa” do aborcji.
Ustawę zablokowała jednak senator Patty Murray z Partii Demokratów, która jako jedyna zgłosiła sprzeciw, posługując się wymówką, że są już inne prawa zabraniające dzieciobójstwa. Tyle że te prawa nie powstrzymują polityków z wielu stanów do śmiałego głoszenia swoich pseudo-argumentów na rzecz prawa do zabijania noworodków. Już teraz stan Nowy Jork zezwala na dzieciobójstwo, gdyż odmawia opieki medycznej dzieciom żywo urodzonym po „nieudanej” aborcji.
Tymczasem młodsze dzieci, urodzone po aborcji będą dusić się czasami godzinami lub nawet dniami z powodu niewykształconych płuc, a śmierć z uduszenia jest gorsza niż ta z bólu. Te starsze, które urodzą się w dziewiątym miesiącu ciąży będą swym płaczem wołać o pomoc, ale personel pozostanie nieczuły. Poczeka aż dziecko umrze z zimna, głodu i … braku miłości.
Źródło: https://www.lifenews.com/2019/02/05/democrat-senator-patty-murray-claims-infanticide-is-not-legal-but-new-york-just-legalized-it/