Zebraliśmy już na cztery respiratory i bardzo dobrze, ale przez to jakby na drugim planie pozostały sprawy abo**cyjne, które nie możemy tracić z oczu.
Dwudziestokilkuletnia kobieta w 8. tygodniu ciąży. Ojciec nie chce ani jej, ani dziecka, rodzina taka, że lepiej do niej nie wracać, warunki bytowe żadne, a widoki na przyszłość marne, szczególnie w obecnym czasie. Coś podobnego jak w wielu innych sprawach i oczywiście prawie wszyscy wokół radzą pozbyć się „problemu” w wiadomy sposób. Piszę „prawie”, bo znalazła się jedna osoba, która skontaktowała się z nami.
Trudna rozmowa z kobietą, zdeterminowaną wybrać najgorsze wyjście, ale jest światełko w tunelu. W następnej rozmowie światełko staje się już płomieniem, a potem latarnią. Kobieta przyjmuje naszą pomoc i godzi się na warunki, w których będzie oczekiwała na narodzenie dziecka. Pierwotnie była decyzja na przekazanie dziecka do adopcji, teraz raczej będzie inaczej. Uratowanie tego dziecka to nie tylko owoc rozmowy, ale także uruchomienia funduszy fundacji na wynajęcie lokum na półtora roku oraz udzielenie pomocy materialnej przed i po urodzeniu dziecka.
Mam nadzieję, że te fundusze będziemy mieli od Was i tak jak ofiarnie darowaliście pieniądze na respiratory, teraz uczynicie to samo dla tego dziecka. 30 tysięcy złotych i życie dziecka uratowane. Tak wiem, to ojciec dziecka powinien na nie łożyć, ale stało się tak, że tymczasowo o przejęcie jego roli proszę Was. Sam tak jak zawsze przekazuję na ten cel 100 zł. Darczyńców proszę o wpłatę na konto fundacji, wpisując w tytule przelewu DAROWIZNA CIĄŻA, a na mój telefon 608 752 142 sms z info ile poszło…wskazane, ale niekonieczne. Wiemy jakie są powody zaistniałej sytuacji, ale to nie znaczy, że mamy się odwrócić i powiedzieć: „Nic mnie to nie obchodzi, to jej wina”, bo w czym tu zawiniło to nienarodzone dziecko? Zapewniam Was, że gdy maleństwo już się urodzi i gdy trzyma się je w objęciach, to co było, nie jest już ważne. Ważne jest życie.
Proszę o pomoc i za pomoc dziękuję.
Ks. Tomasz Kancelarczyk
Chodzi o to samo…życie do uratowania. Zebraliśmy już na cztery respiratory i bardzo dobrze, ale przez to jakby na…
Julkaissut Fundacja Małych Stópek Maanantaina 27. huhtikuuta 2020